Zawsze gdy widzę reklamę skórzanej torby ze znanym logo albo drogiego samochodu  – zaczynam się zastanawiać, gdzie wyposażona w te luksusy – bym pojechała. Co dopełniło by to marzenie o luksusowym życiu ?  Po dłuższej chwili przychodzi mi do głowy sielankowy obrazek, który kiedyś widziałam na okładce jakiegoś czasopisma. Wbił mnie w fotel. A tak naprawdę w fotel wbiła mnie w fotel myśl o tym, że wiele oczekiwań, jakie chcemy zrealizować należy do tych najprostszych, całkiem łatwych do spełnienia. Trzeba tylko nie zapominać o tym, co wiadome, o co z takim uporem odrzucasz myśląc, że znajdziesz lepszy pomysł. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wpatruję się i zastanawiam, co tu jest takiego, co ten „luksus” definiuje. Proste meble – więc nie o meble tu chodzi, nie jedzenie ani żadne przedmioty, ale otoczenie i przestrzeń – tak, to dla architekta jest odkrycie dość oczywiste – która zdefiniowana poprzez zewnętrzne przegrody ( lub ich brak ) daje to co widać na zdjęciu. Oczywiście dużą rolę odgrywa tu bliżej nieokreślone „otoczenie”, ale zaletą tego zdjęcia jest także niedopowiedzenie – to może być wszędzie.

Analizując bardziej to co na fotografii niewidoczne a odczuwalne to niewątpliwa atmosfera luzu, wakacji i odpoczynku.

Z luzem jest różnie, wakacje mamy albo nie – z różnych względów, ale taki taras możemy mieć bez konieczności przebywania na wakacjach – możemy go mieć dla siebie, żeby na nim odpoczywać w dowolnej chwili w ciągu roku.

Pytanie – dlaczego nie mamy luksusowej przestrzeni dla siebie, dlaczego nie spędzamy wolnego czasu w sposób, który sami wymyślimy. Dlaczego powielamy pomysły innych, żeby koniecznie gdzieś jechać  i coś w wolnym czasie robić, co wyrywa nas z naszej strefy komfortu i każe dopasowywać się do tego, co oni robią. Podróżować jest bosko – ale przecież tylko czasami. No i dlaczego nie mamy takiej luksusowej przestrzeni na co dzień, żeby jej nie szukać  – to dodatkowa kwestia, która mnie nurtuje i niestety po długim namyśle muszę stwierdzić – bo sami jej nie chcemy.

Z jakiegoś powodu gardzimy prostą przyjemnością jaką daje nam wpadające przez okno światło wschodzącego słońca. Nie robi wrażenia codzienny zachód – przegapiamy go. Posadzenie w ogrodzie roślin przyciągających ptaki śpiewające uważamy za fanaberię, mimo, że wykazy tych roślin znajdziemy w każdej książce do ogrodnictwa. Jeszcze pięć lat temu gardziliśmy suchymi wysokimi trawami, które szeleszczą na wietrze. Klon jesionolistny nazywamy chwastem, choć w przyrodzie „chwast” nie istnieje. Zdrapujemy usilnie mech z piaskowca, z którego zrobione są nasze schody i do niedawna jeszcze przycinaliśmy zwierzętom uszy.  Czy to wszystko nie dzieje się za sprawą „mody”, której już nie ma, a która wyrządza wiele krzywdy głównie nam samym ?  Dlatego wracając do przestrzeni i stawiania przegród – oddzielających nas od tego wszystkiego –  namawiam do uruchomienia wyobraźni i wsłuchania się we własne potrzeby jako receptę na stworzenie luksusowej przestrzeni dla siebie.

W odpowiedzi na potrzebę znalezienia miejsca odpowiadającego tej potrzebie – przeglądam niezliczone ilości zdjęć w sieci. Spotykam czasami fotografie pięknych wnętrz, których realizacja nie wymaga wielkich pieniędzy. Oczywiście zakładam, że  chcąc wybudować własny dom trzeba dysponować jakąś konkretną kwotą ale często nie przeznaczmy tych pieniędzy na dobrą, satysfakcjonującą przestrzeń. Myślę, że dla wielu  w ogóle nie jest to powód do zastanawiania.  A to często nie kosztuje więcej – to tylko kwestia innego ułożenia ścian i okien.

Prosta kuchnia. Nic tu nie ma niezwykłego. Jest za to genialny widok na ogród, który został na etapie projektowania dostrzeżony i uszanowany tym gigantycznym oknem.

Takie światło wpadające na wprost do domu to z pewnością wschodnie lub zachodnie słońce. Wspaniały pomysł na niebanalne doświetlenie tej spokojnej w kolorystyce klatki schodowej. Z pewnością ten witraż daje właścicielom wiele radości. Po zmroku, kiedy oświetlenie zmienia się miejscami i kiedy to wewnątrz domu jest zapalone światło takie okno może być pięknym drogowskazem.

Kolejny zachwycający pomysł na doświetlenie kuchni, w sytuacji gdy od strony sąsiada nie możemy pozwolić sobie na tradycyjne okno. Za oknem kuchennym na wprost widać, że dom jest wybudowany w granicy. Czasami wady można przekuć w zaletę.

Uwielbiam tę bibliotekę. To zdjęcie trzymam już od lat na pulpicie komputera. Wszystko tu jest takie jak być powinno w luksusowym wnętrzu – długi korytarz doświetlony szklaną ścianą z widokiem na wewnętrzne patio. Nadano mu dodatkową ciekawą funkcję, żeby był użyteczny podwójnie – jako komunikacja i biblioteka. Szerokość korytarza – też w sam raz, na osi jadalnia – coś czuję, że także z widokiem na ogród. Ważnym elementem tego pomysłu na dom i patio może być stare drzewo oliwne – ale to tylko moje domysły. Aby połączyć przestrzeń zewnętrzną z wnętrzem domu zastosowano jednolitą podłogę i pięknie przemyślano detal połączenia ramy okiennej zarówno z podłogą jak i z sufitem. Poniżej jeszcze jeden przykład pięknego otwarcia na przyrodę, które nie wymaga wielkich pieniędzy a jedynie wyobraźni i wrażliwości.

Urzekające są wnętrza ciemne, z widoczną grą cieni i nastrojem.  Ta łazienka była dla mnie inspiracją do zaprojektowania otwartej łazienki w apartamencie na Żoliborzu. Trzeba  przyglądać i uczyć się, jak z prostych elementów stworzyć tak piękne i spokojne wnętrze. Drewniana podłoga z egzotycznego drewna, brązowa ściana, za którą znajduje się natrysk. ( Przecież nikt nie chce mieć brązowej ściany !! ). Kolejny przykład świetnie wymyślonej przestrzeni.

Powrócę jeszcze go kwestii ogrodu, który często jest ważny argumentem, kiedy decydujemy się na budowę własnego domu. Dlaczego basen jest wciąż tak wielkim problemem ?  Bo budowa kojarzy się z wielkim kosztem ? Sprawdźcie to. I nie szalejcie z wymiarami. Może to równowartość kilku dodatkowych i zbędnych  metrów powierzchni domu ?

Dom na wąskiej działce, z wewnętrznym patio. Przykład luksusowej, prywatniej przestrzeni. Jeśli ten mały ogród to największa wada domu – postanowiono zastosować przesuwne okna aby łatwiej łączyć obie przestrzenie. Niezwykły przykład jak prosta architektura może być zachwycająca.

Uwielbiam oglądać telewizję. Do tego mam mały salon – dokładnie taki jak ten. A projektor i wysuwany ekran nie kosztuje więcej niż tradycyjny telewizor.  Hmm, czas na zmiany ? Zwracam uwagę na osiowość tej przestrzeni – tu się bardzo przydała – porządkuje ścianę. Kominek w tym pokoju dodał przytulności ( banał ! ). Pięknie wkomponowany, skromny. Ten pokój zrobiła ta ciemna ściana i jej stonowana kolorystyka, która jest tłem dla ekranu. Miło.

Jeszcze jeden przykład pięknej przestrzeni. Jak zwykle – liczy się pomysł i wykonanie.

Na koniec przepiękna sypialnia Donny Karan. Dwa kolory, prostota, która daje wytchnienie. Do zapamiętania.

 

 

 

 

 

 

 

Prosta przyjemność.

05 września 2019

Lorem ipsum

WROĆ DO BLOGA

możesz znaleźć dii5 architektura również tu: